Cicha inwazja w świętą własność – prawna alternatywa dla rozwiązań rodem z amerykańskich filmów.

Zagłębiając się w tajniki prawa nierzadko możemy dojść do wniosku, że przepisy nie zawsze są po naszej stronie, a nasza święta własność nie jest chroniona w sposób, którego oczekiwalibyśmy do Państwa. Wielu klientów powtarza nam – jak można ingerować w moją własność i robić to wszystko w majestacie prawa. Oczywiście nie udzielamy w tym zakresie porad jak ominąć przepisy, ale raczej jak chronić się przed nielojalnym sąsiadem, który chce przejąć naszą własność.

To, co może wydawać się jak wyjęte z amerykańskiego filmu jest jednak realnym problemem, który może dotknąć niewłaściwie zabezpieczone nieruchomości. Przeciwnie do ameryki, właściciel ziemi, która ma ulec przejęciu, nie może zastrzelić przejmującego.

Zasiedzenie – cicha inwazja na nieruchomość

Pomyśl o zasiedzeniu jak o cichej inwazji na twoją nieruchomość. Ktoś, kto nie jest jej legalnym właścicielem, może stopniowo przejąć kontrolę nad nią. To może działać, gdy zostawisz swoją nieruchomość bez odpowiedniego nadzoru i ochrony. Pierwszym krokiem do uznania, że ktoś zasiedział naszą nieruchomość, jest posiadanie kontroli nad nią jak posiadacz samoistny – w dosłownym znaczeniu ktoś „siedzi” na naszej ziemi, a my nic z tym nie robimy.

Czas – najlepszy przyjaciel zasiedzenia

Głównym sprzymierzeńcem zasiedzenia jest czas. To nie jest natychmiastowy proces, ale powolne narastanie kontroli przez dłuższy okres. Jeśli dana osoba zdąży „siedzieć” na naszej ziemi i wykaże, że robiła to 20 lat w dobrej wierze (za naszą zgodą) lub 30 lat w złej wierze (bez naszej zgody), to może dochodzić sądownego przeniesienia na siebie własności nieruchomości.

Ochrona przed zasiedzeniem

Teraz, gdy znamy mechanizmy zasiedzenia, czas poznać skuteczne sposoby obrony.

Krok 1. doglądanie nieruchomości

Regularnie sprawdzaj swoją nieruchomość, zwłaszcza jeśli nie jesteś tam obecny. Już sama częsta obecność na nieruchomości może utrudnić wykazanie, że nielojalny sąsiad posiadał samodzielnie naszą nieruchomość.

Krok 2. właściwa umowa

Jeżeli ktoś korzysta z Twojej nieruchomości, to niezwykle istotnym jest, aby taki stosunek prawny uregulować właściwą umową. W szczególności upewnij się, że umowa zawiera jasne zapisy dotyczące prawa właściciela do kontroli korzystania z nieruchomości oraz wchodzenia na teren nieruchomości i rozwiązania umowy. To pomoże zminimalizować ryzyko nadużycia naszej dobroduszności.

Krok 3. zabezpieczenia fizyczne

Zainwestuj w zabezpieczenia fizyczne, takie jak ogrodzenie, monitoring czy systemy alarmowe. Te dodatkowe warstwy ochrony mogą odstraszyć potencjalnych intruzów.

Krok 4. współpraca z prawnikami

Jeśli odczuwasz ryzyko zasiedzenia lub masz podejrzenia, że ktoś próbuje przejąć kontrolę nad twoją nieruchomością, skonsultuj się z prawnikiem. Prawnik może pomóc w ocenie sytuacji i podjęciu odpowiednich kroków prawnych.

Zasiedzenie, choć brzmi jak plotka z kryminału, to realne zagrożenie dla nieruchomości. Jednak z odpowiednimi środkami ostrożności i skonsultowaniem się z profesjonalistami, można skutecznie się przed nim bronić. Nie pozwól, aby natłok obowiązków i brak czasu na doglądanie nieruchomości stał się narzędziem dla nieuczciwych osób.

Czytaj także

02.08.2023

Czy Państwo zabierze mi samochód? Nowe zasady w polskim Kodeksie karnym.

Słów kilka o tym, jak Państwo Polskie zyskuje nowe uprawnienia, a krnąbrni i nieodpowiedzialni kierowcy będą tracić swoje samochody.

02.08.2023

Jak daleko pozwolisz uciec dłużnikowi zanim ruszysz jego tropem?

Pogoń za dłużnikiem i jego majątkiem jest często dużym wyzwaniem. Sprawdź prosty sposób pozwalający obrać drogę na skróty.

07.09.2023

Czy doradca kredytowy zapłaci moje odsetki?

Pozwanie doradcy kredytowego nie jest tak proste, jak moglibyśmy myśleć